Aktualności

Rodzina – wsparcie czy obciążenie. Jak zmienia się rodzina w Polsce?

Co oznacza rodzina – różnice w społecznym postrzeganiu rodziny „wczoraj i dziś”

Choć rodzina niezmiennie jest ważną lub nawet najważniejszą kwestią dla Polaków, to na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci zmieniły się jej główne funkcje i charakterystyka. Współcześnie rodzina postrzegana jest jako „bezpieczna przystań”, kładąca nacisk na dobro jednostki w systemie rodzinnym. Rodzinne relacje kojarzą się z emocjonalnością, satysfakcją czerpaną z relacji i bezpieczeństwem.

W czasach PRL rodziny wielokrotnie powstawały z przymusu (np. niechciana ciąża), trwały w stanie tymczasowości (przez brak samodzielnych mieszkań), była polem konfliktów i rezygnacji z własnych ambicji dla „dobra rodziny”. W tamtych czasach rodzina i dzieci pełniły funkcję reprezentacyjną i kompensacyjną (poprzez realizację przyszłości dzieci i kompensację trudów życia rodziców). Istotna była również funkcja ekonomiczna. W czasach wielkich niedoborów, życie w pojedynkę było dużo trudniejsze niż poradzenie sobie w gronie rodziny (większa liczba znajomości, większe możliwości finansowe).

W rzeczywistości – rodzina stawiana była na piedestale zarówno 30 lat temu jak i dziś z różnych względów. W niedalekiej przeszłości to wizja i marzenia o rodzinie jako bezpiecznej przystani powodowały, iż była ona tak ważna, zaś współcześnie rodzina realnie stała się bezpieczną przystanią

Różne modele rodziny w postrzeganiu Polaków

Niektórzy autorzy przyjmują, że rodzina jest tym za co ludzie rodzinę uważają. Według takiej definicji można przyjąć, że samotna starsza osoba z psem tworzy rodzinę, jeśli tylko tak czuje. Polacy nie są tak liberalni w swoich poglądach i mają jasno sprecyzowane kryteria pojęcia rodzina. Najczęściej jako rodzinę Polacy uważają parę małżeńską z dziećmi. W badaniach CBOS (2006) 100% respondentów małżeństwu z dzieckiem przyznało status rodziny.

Ciekawym jest że, para małżeńska bez dzieci uważana jest za rodzinę już tylko przez 67% osób. Samotny rodzic z dzieckiem są uważani za rodzinę przez 90 % respondentów a 71% osób przyznaje status rodziny związkowi nieformalnemu, w którym są dzieci.

Wyniki badań sondażowych wskazują również, że Polacy mają bardzo tradycyjne czy wręcz konserwatywne poglądy na rodzinę. Związek osób nieheteronormatywnych, które wychowują wspólnie dziecko rodziną nazywa jedynie 9 % osób. Para osób tej samej płci niewychowująca dziecka uważana jest za rodzinę przez jedynie 6 % osób. Z wyników dotyczących wszystkich związków wyłania się wniosek, że jednym z koniecznych warunków to uznania relacji za rodzinę jest posiadanie dzieci.

Ludzie, którzy tworzą związki nieheteronormatywne są w swoich poglądach na rodzinę zdecydowanie bardziej liberalni. Za rodzinę uważają: małżeństwo z dziećmi (98%), rodzica z dzieckiem (97%), osoby tej samej płci wychowujące dziecko (94%), małżeństwo bez dzieci (93%), związek nieformalny bez dzieci (88%).

Wyniki badań dotyczących związków nieheteronormatywnych wychowujących dzieci z parami hetero normatywnymi wychowującymi dzieci pokazują bardzo duże różnice w podejściu do rodzicielstwa. Tylko 5 % osób heteronormatywnych wskazuje, że czynności związane z dzieckiem wykonują wspólnie z partnerem (drugim rodzicem) a 80-90% kobiet i mężczyzn zgodnie wskazuje, że większość obowiązków związanych z dziećmi spoczywa na kobiecie. W przypadku par nieheteronormatywnych (w których jeden rodzic jest biologiczny, zaś drugi społeczny) wskazania te oscylują pomiędzy 60% a 80%. Pokazuje to, większą rolę partnerstwa i współpracy w związkach osób tej samej płci.

Warto jednak zauważyć, że dzieci w związkach nieheteronormatywnych zazwyczaj są już na świecie w momencie powstania relacji osób jednej płci i pochodzą ze poprzednich związków z osoba płci przeciwnej. W kwestii tego, gdzie zamieszkuje dziecko dane wskazują na znaczne podobieństwo do sytuacji dzieci par heteronormatywnych, których związki się rozpadły. Dziecko przeważnie żyje ze swoją matką biologiczną, bez względu na to czy to ojciec czy matka aktualnie tworzy relację z osobą tej samej płci.

Czy rodzina daje szczęście?

Wszystkie badania sondażowe, dotyczące generalnej populacji Polaków jak i populacji osób nieheteronormatywnych w Polsce pokazują, że największą wartością dla ludzi jest udany związek, rodzina i małżeństwo. Wyniki badań wskazują również, że posiadanie dzieci jest wymieniane jako warunek powodzenia i szczęścia w małżeństwie oraz bycia spełnionym jako człowiek.

Zaskakująco, przekonania te nie idą w parze z rzeczywistym odczuwaniem zadowolenia i satysfakcji z życia z faktem posiadania dzieci i ich liczby. Badania pokazują, że osoby bezdzietne są bardziej zadowolone z życia niż te, które dzieci posiadają, zaś liczba posiadanych dzieci koreluje negatywnie z satysfakcją życiową. Wynikać to może z ogromu pracy i zaangażowania jakie rodzice wkładają w wychowanie dzieci.

Rodzina wsparcie czy obciążenie – perspektywa rodzica i dziecka

Perspektywa rodzica

Współcześnie znacznej zmianie uległy społeczne oczekiwania wobec rodzicielstwa. Choć nadal większość obowiązków spoczywa na kobietach, coraz rzadziej można zaobserwować społeczne poparcie dla „matki Polki” poświęcającej swoje cele i ambicje dla dobra rodziny i skupiającej się wyłącznie na wychowaniu dzieci i dbaniu o dom tym samym zaniedbując siebie. Od dzisiejszej matki wymaga się nieco innego podejścia: z jednej strony kobiety otrzymały „rozgrzeszenie” społeczne i mogą pracować, ale jednocześnie wymaga się od nich, aby odnosiły sukcesy, były zadbane i eleganckie, wychowywały dzieci i poświęcały im maksimum czasu, rozwijać ich pasje. Współczesna matka przestała więc być matką Polką a zaczęła być super matką.

Rodzice w dużej mierze czują się obciążeni rodzina i obowiązkami rodzicielskimi. Z drugiej zaś strony, korzystając z pomocy dziadków czują się nimi poirytowani. Prawdopodobnie, rodzicielstwo wiąże się współcześnie z tyloma wymaganiami i oczekiwaniami, że jakakolwiek krytyka i ingerencja z zewnątrz jest dla rodziców trudna do zniesienia.

Perspektywa dziecka

Zmiana w podejściu do dzieci między czasami PRL a współczesnymi jest wyraźna – dzieci z traktowania przedmiotowego przeszły do podmiotowego, chronione są ich prawa, penalizacji uległo fizyczne karanie dzieci. Dziecko w czasach PRL było możliwością podniesienia prestiżu rodziny, było kontrolowane i wychowywane do posłuszeństwa i grzeczności. Z badań sondażowych wynika, że współcześnie zmieniły się oczekiwania wobec „dziecka idealnego”. Cechy bardziej pożądanymi w 2008r niż w 1990 r były: niezależność, dobre maniery, stanowczość i wytrwałość, wyobraźnia i bezinteresowność, zaś mniej pożądanymi religijność i posłuszeństwo.

Niemniej jednak, jak zauważają badacze, polscy rodzice dalecy są od modelu rodzicielstwa partnerskiego.

Wywiady prowadzone z rodzicami pokazują że wyłania się obraz wysokich oczekiwań jakie rodzice mają wobec dziecka. Dominujące modele to:

1. dziecko empatyczne: otwarte, komunikatywne, potrafią nawiązywać relacje, negocjować. Jak zauważają badacze, są to bardzo wygórowane oczekiwania, bliskie tym, jakie powinien spełniać kandydat na wysokie stanowisko kierownicze.
2. dziecko dobrze wychowane: „posłuchane”, wie – jak mówili respondenci – co to znaczy, gdy rodzic mówi „nie”, nie stwarza problemów.
3. dziecko-maverick - indywidualista, który potrafi postawić na swoim, być asertywny, samodzielny, podejmować decyzje.

Dzieci nie mają więc łatwego zadania. Nadal są w dużym stopniu kontrolowane i kształcone rodziców w zgodzie z ich oczekiwaniami. Współcześnie, muszą również sprostać nowym wymaganiom: uczestniczyć w licznych zajęciach dodatkowych, odnosić sukcesy.

Jako anegdotę można powiedzieć, że autorka książek dotyczących nowoczesnego rodzicielstwa, powiedziała, że gdyby jakiś obcokrajowiec znalazł się na placu zabaw i posłuchał przez godzinę rodziców uznałby, że połowa z nich ma na imię „Uważaj”. Rodzice bowiem bardzo uczulają dzieci na zagrożenia świata, co również może być dla dzieci mocno obciążające bo zaczynają żyć w ciągłym lęku i przeświadczeniu, że coś im zagraża.

Podsumowując powyższe wyłania się wniosek, iż dla ludzi rodzina jest nadal najważniejsza i w dużym stopniu, w ich przekonaniu, warunkuje szczęście. Jednakże oczekiwania społeczne, presja związana z byciem super rodzicem i super dzieckiem jest trudna i przytłaczająca, co powoduje, że rodzina może stać się obciążeniem.

Artykuł został opracowany przez studenta Uniwersytetu SWPS w Warszawie Krzysztofa Godoja

Wszelkie zawarte treści w artykule są poparte fachową literaturą, bibliografia poniżej:

Konieczna-Sałamatin, J. (2012). Dzieci jako czynnik życia rodzinnego. Polacy na tle Europejczyków ze Wschodu i Zachodu. W: A. Jasińska-Kania, (red.), Wartości i zmiany. Przemiany postaw Polaków w jednoczącej się Europie, (15-30). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar
◦ Mizielińska, J., Abramowicz, M., Stasińska, A. (2014). Rodziny z wyboru w Polsce. Życie rodzinne osób nieheteroseksualnych. Warszawa: Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk.
◦ Sikorska, M. (2012). Coraz mniej rodziny, coraz więcej jednostek, czyli o przemianach sfery życia rodzinnego w Polsce. W: A. Jasińska-Kania, (red.), Wartości i zmiany. Przemiany postaw Polaków w jednoczącej się Europie, (15-30). Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.
◦ Wilk, E. (2019). Bogowie są zmęczeni. Polityka. Dostęp: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1923688,1,bogowie-sa-zmeczeni.read